Dzień dobry! Odłóżmy na bok perkal i paciorki, wróćmy do szarej rzeczywistości. Przeczytałem dzisiaj w gazeta.pl: „W innej sytuacji jest ostatni zdewastowany zabytek przy Próżnej (..). Od lat niezamieszkany
wymaga kapitalnego remontu, na który dzielnica nie ma pieniędzy. Jedynym
ratunkiem miało być znalezienie nowego właściciela, ale urzędnicy tak
długo szykowali sprzedaż kamienicy, że w końcu pojawiły się do niej
roszczenia”. A ja naiwny myślałem, że przygotowania do sprzedaży zawsze zaczyna się od sprawdzenia stanu prawnego. Człowiek stary i głupi. Miłego dnia.
(krawat: Rochas, Vicky Be)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz