Dzień dobry! Na przystanku tramwajowym zakonnica rozmawiała przez telefon.
- Nie mogę ci teraz pomóc.
- …
- Poproś któregoś z księży.
- …
- A proboszcz Ryszard?
-…
- Nie ma teraz żadnego!? To może poproś siostrę Wiolettę lub Bronisławę.
- …
- Aha! Siostra Bronisława coś załatwia… a Wioletta?
- …
- Rozumiem, też zajęta.
- …
- Ja nie mogę wrócić. Jadę na ważne spotkanie.
- …
- Trudno. W takim razie musisz sobie radzić sama.
Codzienność świata korpo.
Miłego dnia.
z cyklu: Ludzie, których spotkałem
(krawat: St. Michael from Marks and Spencer)

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz