Dobry wieczór! Mężczyzna w masce wchodząc do drogerii umył ręce płynem do dezynfekcji. Szybko podszedł do stoiska perfumeryjnego. Chwycił flakon jakiejś wody kolońskiej i spryskał solidnie szyję oraz nadgarstki. Pewnym krokiem opuścił sklep. Już w drzwiach zaczął ściągać maskę. Gdy to zrobił zaczął się obwąchiwać. I słusznie. Maseczka prawdopodobnie nasiąkła perfumą. Dobranoc.
(fular: Sammy)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz