Dobry wieczór! Znajoma widziała mnie wczoraj w
telewizorze. Chwilę nieistotną mignąłem. I przysłała mi sms-a z
pytaniem, czy już Boże Narodzenia, a przecież niedawno była Wielkanoc,
za chwilę Boże Ciało. Dzisiaj zadzwoniła i pytanie ponowiła dodają
sugestię, że szykuję się do roli świętego Mikołaja. Nadchodzi czas żniw i
brodę trzeba będzie skrócić, tak myślę. Rola Dziadka Mroza jest rolą
niebezpieczną, bo będą nieuzasadnione oczekiwania i niespełnione
życzenia. Proces to nieunikniony, a więc niebezpieczny, bo na kimś musi
się w końcu skupić gniew społeczny. To nie rola dla mnie. Spadam stąd.
Dobranoc.
(fular: Adam)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz