Dzień dobry! Za ostatnimi sukcesami polskich sportowców kryje się pewna tajemnica. To dzięki mnie, powiem skromnie. Jak oglądam dostają lanie, jak nie oglądam wygrywają. Teraz mam awarię kabla (albo dekodera) do telewizora i nie chce mi się umawiać z monterem. W momencie, w którym zacznę znów oglądać telewizję wszystko wróci do normy. Nasi znów zaczną dostawać lanie. Albo z winy sędziów albo z winy przeciwników. Na razie napawam się jeszcze ciszą. Niedługo będą mecze piłkarzy z Niemcami i Szkotami. Naprawiać? A może by mnie tak przekupić, co? To zgodne z duchem i tradycją polskiego sportu. Miłego dnia.
(krawat: Executive)

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz