czwartek, 24 lipca 2014
1546 krawat, 1546 dzień, 24/07/14
Dzień dobry! Zaczęliśmy rozmawiać o przebieganiu przez ulicę, tak dla zabicia czasu, o tym że nie warto gonić tramwaj, bo można się zabić. Nie wiedzieć kiedy przeszliśmy na architekturę i życie estetyczne w Polsce. Mój rozmówca wyznał, ze sam jest architektem. Ja podkreśliłem, że jestem z rodziny budowlańców, tyle że się wyrodziłem... Pan architekt zapytał o nazwisko. Doszło do wymiany nazwisk i wizytówek, jak to na przystanku. - A! Znam. - mówi - Znam.książki pana ojca.
Zrobiło mi się miło. A rozmówca kontynuował: - Uwielbiam współpracować ze starszymi konstruktorami. Mają ponad osiemdziesiąt lat i nie boją się podejmować decyzji, brać odpowiedzialności. Ci młodzi boją się wszystkiego.
W tym pokoleniu mojego ojca też ceniłem, cenię to, że mają odwagę podejmować decyzje. Co tu dużo gadać: lubię ich.
Miłego dnia.
(krawat: Hugo Boss)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz