Dobry wieczór! Cyzia ma taką budowę ciałka, że jest po prostu chuda jak charcik. Niedawno zatrzymała nas starsza pani.
- Ile razy ten pies dostaje jeść? - zapytała stanowczym tonem.
Podnieśliśmy ręce do góry: - Trzy razy dziennie!
Staruszka pokiwała głową niczym milicjant-dzielnicowy, mruknęła coś akceptującego pod nosem, ale słuchem wyobraźni usłyszałem: - Rozejść się!
Dzisiaj znowu wielki młodzieniec (ok. 195 cm wzrostu) z otyłością olbrzymią spojrzał na mnie surowo.
- Co ten pies taki chudy!? - krzyknął dramatycznie do mnie.
- Taka jej uroda - odpowiedziałem i uciekłem na wszelki wypadek.
Lobby tłuszczowe czuwa. Miłego wieczoru.
(krawat: Yorn)

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz