Dobry wieczór! Dzisiejszy wieczór spędziłem na wernisażu tkaniny i haftów nieżyjącej już artystki Delfiny Krasickiej. Dzieła są warte podziwiania*, a pod drodze na wernisaż (z powrotem też) mogłem się przespacerować po osiedlu, na którym kiedyś przez kilka lat mieszkałem. Ponieważ Delfina Krasicka to artystka polska i argentyńska, więc wernisaż połączony był z koncertem zespołu Tango Para Todos. I tak najpierw posłuchałem tanga (a nawet chwilami pośpiewałem), potem popatrzyłem jak pięknie tańczą profesjonalni tancerze i już miałem sam zatańczyć, ale dziecko mnie z imprezy wyciągnęło. Dobranoc.
*Galeria przy Kozach w Służewskim Domu Kultury (ul. Jana Sebastiana Bacha 12 w Warszawie)
(krawat: no name)

Świetny pomysł na bloga, a teksty przezabawne. Będę zaglądać:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa.
OdpowiedzUsuń