Dobry wieczór! Zawsze mnie śmieszyło twierdzenie nieżyjącego Piotra Bikonta, że Włosi nie mają deserów. Dzisiaj znalazłem na Ochocie fajną włoską cukiernię. Myśląc o swoim zdrowiu zrezygnowałem z jedzenia słodyczy ograniczając się jedynie do espresso. Kawę wypiłem z zamkniętymi oczami i w wielkim cierpieniu opuściłem lokal. Widok słodkich cudowności dręczy mnie cały dzień, pobudza moją i tak już nadmierną wyobraźnię. Na podniebieniu czuję smak wszystkich niezjedzonych ciastek. Cierpię myśląc o ich samotności. Przeraża mnie samo wyobrażenie w jakie cudze usta mogą się dostać. Jestem bezsilny. Czuję, że noc będzie ciężka. Kolejne traumatyczne doświadczenie. Dobranoc.
(krawat: Looney Tunes – Tweety)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz