poniedziałek, 9 lipca 2018

3092 krawat, 3092 dzień, 8/07/18, IX rok

Dobry wieczór! Pomyślałem, że wzorem moich licznych znajomych poszukam inspiracji do dzisiejszego tekstu w mediach, Coś poważnego napiszę... Szukałem, szukałem i znalazłem informację o poszukiwaniu pytana tygrysiego nad Wisłą pod stolicą. Przypomniało mi to historię o podwarszawskich lwach. Sprawę ćwierć wieku temu nagłośnił chyba „Super Express”. Jakiś facet widział na polach lwy. Gazeta dała tytuł; „Lwy idą na Warszawę”, a grafika ilustrowała jak będą szły. Z naszej redakcji „Życia Warszawy”, dokładniej z dodatku „Życie Ekstra”, też do świadka pojechali dziennikarz i fotoreporter (Jacek Marczewski?). Jak wrócili wiedzieliśmy, że z lwów nici. Wywołali zdjęcia i nam pokazali bez komentarza. Zobaczyliśmy na nich człowieka, który widział lwy i nie mieliśmy najmniejszych wątpliwości, że ten człowiek może zobaczyć wszystkie możliwe stwory. Dobranoc.

(krawat F & F)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz