piątek, 12 stycznia 2018

2814 krawat, 2814 dzień, 12/01/18

Dobry wieczór! Niedawno kupiłem psom takie psie przekąski, małe niby-kosteczki. Dałem im to na deser. Cyzia gryzła sobie bardzo powoli, a Pchełka twardych rzeczy gryźć nie lubi, woli naturalne tkaniny dobrego gatunku, jedwab i wełnę, więc nie gryzła. Pogodzić się z tym nie mogła, bo jednak to miało przyjemny zapach pobudzający jej apetyt, więc próbowała połknąć i zaczęła się lekko dusić, kiedy próbowałem jej to wyjmować to jeszcze bardziej chciała połknąć. Ponieważ sytuacja stała bardzo niebezpieczna zostawiłem Pchełkę w spokoju i poszedłem do kuchni. Wyjąłem najlepszy smakołyk jaki miałem. Psy przybiegły natychmiast, nawet wołać nie musiałem. Pchełka błyskawicznie wypluła samobójczy przysmak, który natychmiast został poddany utylizacji. Jaki z tego morał? Czytajcie bajki La Fontaine'a. Dobranoc.

PS. Wczoraj wieczorem byłem gościem Anny Popek i Grzegorz Miśtala w programie „Halo Polonia” nadawanym przez TVP Polonia (żeby zobaczyć trzeba kliknąć w zdanie).


(krawat: Altea)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz