piątek, 4 marca 2016

2134 krawat, 2134 dzień, 4/3/16

Dobry wieczór! Postanowiłem spędzić wieczór jak przeciętny Polak. W związku z tym obejrzałem w telewizji „Taniec z gwiazdami” i powiem wam, że wcale bycie przeciętnym nie jest trudne. Wystarczy wcisnąć przycisk pilota i nie przerzucać kanałów dalej. Można? Można. I nic mi się nie stało.
Przypomniałem sobie, że kiedyś w czasach Polski Ludowej z kolegą błąkaliśmy się w sobotnie popołudnie po Warszawie. W kinie na film, który chcieliśmy obejrzeć, biletów nie miały nawet koniki. Koncert w klubie jazzowym Akwarium był chyba odwołany. Znajomi gdzieś poznikali. Kompletna pustynia.
– Może poszlibyśmy na dyskotekę do Hali Gwardii? – rzucił w pewnym momencie kolega.
– Oszalałeś!? Przecież to obciach.
– A byłeś kiedyś w dżungli?
– Nie byłem.
– A widzisz! Teraz masz okazję.
No, i poszliśmy na dyskotekę do Hali Gwardii. I byliśmy w dżungli. Naprawdę. Dobranoc.

(krawat: Pierre Cardin)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz