czwartek, 11 lutego 2016

2112 krawat, 2112 dzień, 11/2/16

Dobry wieczór! Nie lubię takiej pogody. Szaro, ponuro. Smętnie jak w listopadzie. Ciągle mi się chce spać. Bolą mnie złamania przeszłe i przyszłe. Psy tylko śpią cały dzień, nawet kapę z łóżka dyskretnie zrzuciły, by dobrać się do pościeli i podnieść sobie komfort wypoczynku.
Na spacer nie chcą wyjść. Co ja piszę!? Że nie chcą wyjść? One się zapierają. Jak tylko otworzę drzwi od klatki, to od razu się cofają. Ich oczy, mowa ciała mówią: – Człowieku zwariowałeś! Jesteś szalony. My w taką pogodę mamy gdzieś spacerować? Puknij się w czoło. Dawaj chrupki bez znęcania się. Gdyby mogły to zadzwoniłyby po eko-patrol, że się nad nimi znęcam. Ciężka dola człowiecza. Dobranoc.

(krawat: Tie Rack)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz