Dobry wieczór! Spotkałem się dzisiaj z ludzką obojętnością. Do kogo nie zagaiłem żartem jakimś to się lękliwie chował pod ladę, udawał, że mnie nie słyszy, i zasadniczo był nieprzyjemny. Ale nie poddam się. Będę jeszcze bardziej natrętny, bo lepiej, bym był żartobliwy niż miałbym stać się nieprzyjemny i awanturujący. Szczególnie jak kupuję w sklepie i jestem przy ladzie. A mogę! Dobranoc.
(krawat: Cedarwood State)
Awanturujących się nie obsługujemy.
OdpowiedzUsuń