Dzień dobry! Pies jednak uspołecznia człowieka. Jak ludzie nie poznają cię po twarzy, to poznają po psie. Możesz jako jedyny w okolicy nosić kapelusz i codziennie zmieniać krawat, a i tak pies będzie twoim znakiem rozpoznawczym. Na przykład jeden z naszych sąsiadów. Odkąd odeszła Kropka to mnie kompletnie nie zauważał. Co prawda on nigdy nie trzeźwieje... Ale przecież człowieka nie będę szkalował. A wczoraj wyszedłem z Cyzią, która umaszczenie ma podobne do Kropki, i proszę, sąsiad ledwie utrzymując równowagę kłaniał się mówiąc do mnie: - Drogi panie, jak dawno pana nie widziałem. Już martwiłem, że coś się sąsiadowi stało! I chwiejnym krokiem ruszył w moją stronę chcąc mnie uściskać. Cyzia zachwiała się na łapach, albowiem po raz pierwszy miała do czynienia z taką ilością alkoholu w wydychanym powietrzu. Chwyciłem więc sunię pod pachę, coby mi się nie upiła, i szczęśliwie umknęliśmy do domu. Miłego dnia.
Ludzie, których spotkałem
(krawat: St. Michael)
Super artykuł. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń