Dzień dobry! Ćwierć wieku temu przyszedł muzyk do dentysty, a dentysta też muzyk. Muzyk nie miał pieniędzy na leczenie zębów. - Masz może klawisze - spytał się dentysta (też muzyk). I tak muzyk sprzedał klawisze za zęby, a dentysta (też muzyk) przestał leczyć i gra na klawiszach. A ja jednego i drugiego niezależnie od siebie poznałem. Miłego dnia.
z cyklu: Ludzie, których spotkałem
(krawat: Cocktail Collection)
Na miejscu będzie więc projekcja krótkiego filmu Romana Polańskiego „Uśmiech zębiczny” (1957).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz