Dzień dobry! Jednym z najsmutniejszych obrazków ostatnich latach w Warszawie są znikające punkty handlowe i usługowe. Niektóre z nich były w tych miejscach nawet kilkadziesiąt lat. Podobno taka jest cena postępu, w tych miejscach mają być banki. A tak swoją drogą, po co bankom tyle punktów, skoro od klientów od razu żądają, żeby wszystko załatwiali przez internet? Miłego dnia.
(krawat: Hugo Boss)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz