Dzień dobry! Czasami w poszukiwaniu ciekawego krawata zaglądam - zwykle bez sukcesu - do second-handów. Ostatnio pod Warszawą po wyjściu z luksusowego hiper-salonu odzieży taniej i używanej zobaczyłem po drugiej stronie ulicy piękny i duży szyld. „AKADEMIA PRÓŻNOŚCI”. Taka próżność z second-handu. Miłego dnia.
z cyklu: Ludzie, których spotkałem
(krawat: Valentino)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz