Dzień dobry! Młody człowiek, pracownik sklepu z kosmetykami, aresztowany za fałszywy alarm bombowy w warszawskich Złotych Tarasach stwierdził, że zrobił to, bo zdenerwował go szef. Kiedyś po prostu ukradłby z półki wodę brzozową i wypiłby ją kojąc skołatane nerwy. Ale teraz nie może tego zrobić, bo wszędzie jest monitoring. Miłego dnia.
z cyklu: Media w cytatach
(krawat: Fraser)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz